Polska gospodarka rozwija się dość szybko i dynamicznie, dzięki czemu może pomyślnie konkurować z wieloma odnoszącymi sukcesy krajami Unii Europejskiej. Faktem jednak jest, że duża liczba startupów, które narodziły się i działały przez jakiś czas w stolicy i innych dużych miastach Polski, przenosi się później do innych krajów. Powód jest dość prosty – młode startupy za granicą mają ogromne możliwości w uzyskaniu państwowego wsparcia finansowego, a sfera innowacyjności jest lepiej rozwinięta. Najczęściej warszawskie startupy przenoszą się do USA.
Z tego powodu samorządy poszczególnych miast zaczęły wprowadzać zmiany w ustawodawstwie i poważniej inwestować w rozwój innowacji, których mogą potrzebować startupy. Vadym Melnyk, założyciel startupu w Warszawie, pochodzący z Ukrainy, opowiadał o swoich doświadczeniach, a także o tym, dlaczego startupy są tak ważne dla stolicy – pisze warsaw-future.eu.
Jakie są korzyści ze startupu dla miasta?
Według V. Melnyka bardzo ważnym powodem, dla którego różne polskie organizacje non-profit i władze miast wspierają startupy jest to, że nowe projekty czynią stolicę bardzo atrakcyjną dla inwestorów. Najwięcej startupów powstaje i aktywnie działa w Warszawie, co z kolei rozwija miasto na wielu polach: od edukacji po ekologię. Rzeczywiście, startupy w stolicy są w pewnym stopniu odzwierciedleniem sytuacji gospodarczej w kraju. Dla dużych warszawskich firm i samorządów znaczące jest, aby młodzi specjaliści przyczyniali się do rozwoju innowacyjności w swoim rodzinnym mieście, a nie wyjeżdżali do pracy za granicę. Dlatego o korzyściach płynących ze startupów dla miasta nawet nie trzeba dyskutować.
Startuper Vadym Melnyk został entuzjastą robotyki będąc jeszcze w Ukrainie i postanowił spróbować realizować swoje umiejętności w jednym z największych centrów biznesowych Europy, czyli Warszawie. Jednak inwestorzy i organizacje, wspierające projekty innowacyjne, powtarzali mu przez 5 lat z rzędu, że jego pomysły są fantastyczne, a dodatkowo całkowicie nieopłacalne. Jednak to właśnie w stolicy Polski wreszcie spełniło się marzenie Vadyma – otrzymał dotację w wysokości 50 000 euro na rozwój własnego biznesu. Udało mu się to po kilkuletniej nauce i udziale w 17 konkursach razem z zespołem, w 11 z nich zajął 1. miejsce. W efekcie V. Melnyk stworzył startup, w ramach którego zespół tworzy roboty do gry w mini-piłkę nożną. Można nimi sterować ze smartfona. Warszawa, jako punkt wyjścia do realizacji swoich ambicji, wybrana została nie od tak. Twórcę startupu przyciągała podobna mentalność Polaków i Ukraińców, a także możliwość współpracy z ukraińskimi firmami, które dokonały relokacji do polskiej stolicy.
Vadym rozmawiał z przedstawicielami wielu firm i niektórymi inwestorami i może śmiało powiedzieć, że w Warszawie największe zapotrzebowanie na innowacje w tradycyjnych branżach, zastępujące pracę ręczną automatyzacją, jest największe.
Co jest najważniejsze w startupie?
V. Melnyk obalił główny mit, że w startupie najważniejszy jest pomysł. Oczywiście jest to integralna część, ale po prostu patrząc na listę pomysłów w Internecie i wybierając opcję, która najbardziej Ci się podoba, nie będziesz w stanie stworzyć udanego projektu.
Przede wszystkim powinno się zacząć od tego, co się lubi i w jakiej dziedzinie posiada się wystarczającą wiedzę, aby nazywać się profesjonalistą. Drugi etap to analiza rynku i projektów konkurencji.
Ukraiński startuper twierdzi, że większość niedoświadczonych specjalistów jest tak zakochana w swoim pomyśle, że nie potrafi obiektywnie ocenić rynku. Źle zbadany rynek prowadzi tylko do tego, że potencjalny produkt nikomu nie jest potrzebny, bo nie ma w nim wyjątkowości – okaże się, że ten genialny pomysł był już realizowany nie raz. Kolejne pytanie brzmi: jak skuteczni i silni są konkurenci? Projekt może nie być w 100% wyjątkowy, ale jeśli potencjalnie może przewyższyć sukces konkurencji, to warto spróbować swoich sił. Nawet niewielkie badania marketingowe mogą przynieść korzyść przyszłemu startupowi, a także zaoszczędzić specjaliście wiele czasu i wysiłku, który mógłby poświęcić na nieefektywny projekt.
