Kiedyś w starożytności mieszkańcy Warszawy czerpali wodę z otwartych źródeł: stawów, jezior, Wisły i tym podobnych. W miarę rozwoju społeczeństwa ludzie nauczyli się przechowywać wodę w specjalnych pojemnikach, a wkrótce także budować studnie. Dane historyczne wskazują, że w połowie XVIII wieku na terenie pałaców królewskich istniały już małe prymitywne wodociągi, a na początku XIX wieku inżynierowie zaprojektowali zbiorniki i pompy parowe, pisze strona warsaw-future.eu.
Miasto szybko się rozrastało, a jego mieszkańcy potrzebowali dobrego zaopatrzenia w wodę. W ten sposób potrzeba budowy wodociągu dla warszawiaków stała się pilna.
Pierwsza próba nie powiodła się
Pierwsza próba budowy wodociągu w Warszawie odbyła się z inicjatywy cara Mikołaja I w 1851 roku. Do opracowania projektu i zarządzania nim został wybrany jeden z najwybitniejszych polskich architektów tamtych czasów Henryka Marconi. Prace rozpoczęto w 1852 roku i trwały około 3 lat. W 1855 roku uruchomiono w Warszawie pierwszy system zaopatrzenia w wodę: woda była pobierana z Wisły, przepuszczana przez specjalnie zaprojektowany system filtracyjny i pompowana do nowo utworzonego zbiornika znajdującego się w Saskim ogrodzie. Ze zbiornika przez rury woda docierała do miejscowych mieszkańców. I wszystko niby nic, ale system działał bardzo wolno, filtracja wody była słaba, co zdecydowanie odbiło się na jej jakości, a ilość wody nie zaspokajała wszystkich potrzeb warszawiaków.
Budowa nowoczesnego systemu zaopatrzenia w wodę
Wzrost liczby ludności i rozwój działalności przemysłowej przyczyniły się do poszukiwania nowych rozwiązań w zakresie opracowania nowego systemu wodociągowo-kanalizacyjnego w Warszawie. Nad rozwiązaniem tej kwestii pracował Burmistrz miasta Sokrates Starynkiewicz. Zainicjował rozwój projektu przez Williama Lindleya i przedstawił wynik do publicznej dyskusji. Co dziwne, znaleźli się tacy, którzy sprzeciwiali się idei Starynkiewicza, argumentując to znacznymi wydatkami finansowymi z budżetu miasta.
Dopiero w kwietniu 1881 roku, kiedy z Sankt Petersburga otrzymało pozwolenie od cara Aleksandra III, Projekt został sfinalizowany i rozpoczęto prace przygotowawcze, a sama budowa rozpoczęła się w 1883 roku.
W początkowej fazie William Lindley wraz ze swoim synem nadzorował wszystkie procesy rozwoju i instalacji przepompowni i systemu filtracji wody. Nieco później inżynier odszedł od biznesu, przenosząc wszystko na swojego syna.
W procesie pracy wykorzystano najnowocześniejsze materiały, a system wodny podzielono na 2 części: górną i dolną. Podstawą górnej części (Górne Miasto) była wieża ciśnień, która miała zapewniać utrzymanie stałego ciśnienia w systemie, a dolna (Dolne Miasto) otrzymywała wodę spływającą ze zbiorników. Całkowita długość pierwszego systemu zaopatrzenia w wodę wynosiła ponad 18 metrów.
Uruchomienie pierwszego wodociągu w Warszawie uroczyście odbyło się 3 lipca 1886 roku.
Od powstania do II wojny światowej
Pomimo pomyślnego uruchomienia pierwszego systemu zaopatrzenia w wodę, stale pojawiał się szereg problemów z filtrami: jakość wody okresowo spadała, konieczne było zwiększenie powierzchni stacji i dokończenie budowy nowych osadników.
Znacząco wpływała na stan systemu i sytuacja wojskowo-polityczna: w 1915 roku podczas odwrotu wojsk rosyjskich z Warszawy wysadzono rury wodne, które przechodziły przez most Kierbedzia. W ten sposób cały prawy brzeg miasta został na kilka miesięcy bez wody.
W 1924 roku udoskonalono system zaopatrzenia w wodę, zastępując stare pompy parowe najnowszymi pompami elektrycznymi pochodzącymi ze Szwajcarii. Prawie 10 lat później w Warszawie zaczęto produkować własny model pomp polskiej produkcji.
Przełomowym momentem w zaopatrzeniu miasta w wodę było pierwsze chlorowanie wody, co znacząco wpłynęło na jakość jej oczyszczania.
Kiedy na progu jest wojna
Najtrudniejszym okresem w historii Warszawy była II wojna światowa: miasto było nieustannie bombardowane i faktycznie zniszczone. We wrześniu 1939 roku w wyniku nalotów przez Niemców uszkodzona została stacja filtracyjna. Następnie, ze względu na ciągłe wahania ciśnienia w rurach i zmiany ciśnienia wody, konieczne było pilne zatrzymanie zaopatrzenia w wodę, ponieważ eksperci obawiali się, że spowoduje to kolejne zniszczenia.
A jednak nie tylko stacja doznała uszkodzeń: liczba awarii była tak duża, że przywrócenie i pełne uruchomienie systemu zajęło około 2 lat.
Całkowicie odrestaurowana stacja miała działać tylko przez rok, ponieważ w latach 1942-1944 wojska radzieckie uderzały w miasto.
W czasie Powstania Warszawskiego kierownictwo nazistowskich Niemiec nalegało na odcięcie zaopatrzenia w wodę, jednak polscy robotnicy odmówili wykonania tego rozkazu. Pod koniec reżimu okupacyjnego, kiedy Niemcy uciekli z miasta, zniszczyli wszystko na swojej drodze, a także rozebrali filtry Na części i wywieźli. Tak więc na początku 1945 r.około 20% pomp zostało zniszczonych.
Odbudowa po wojnie
Po zakończeniu II wojny światowej Warszawski system wodociągowy wymagał gruntownej odbudowy: naprawienie uszkodzeń zajęło około 5 lat. Jednakże przyczyniło się to do ulepszenia systemu: pojemność zbiorników na czystą wodę wzrosła do 120 tysięcy m3, ukończono nowe supernowoczesne Komory filtracyjne.
W 1972 roku wodociąg został częściowo przekształcony: od tego czasu pojawiły się 2 niezależne linie technologiczne. Pierwsza linia technologiczna została oparta na rozwoju głównego inżyniera Williama Lindleya i jego syna, jednak dodano do niej kombinację szybkich i wolnych filtrów wyposażonych w węgiel aktywny i system chlorowania.
Działanie drugiej linii technologicznej opierało się na głębszym oczyszczeniu poprzez wstępne utlenianie, koagulację przy użyciu związku siarczanu glinu, szybką filtrację i dezynfekcję dwutlenkiem chloru.
W Warszawie funkcjonuje Muzeum Wodociągów i kanalizacji, gdzie każdy może zapoznać się z rzadkimi rurami i filtrami z minionych wieków.
Zaopatrzenie Warszawy w wodę w XXI wieku
Na początku XXI wieku na terenie stacji filtracyjnej zbudowano podstację ozonowania pośredniego. Składał się z 3 generatorów i około 20 komór filtra węglowego. Premiera odbyła się w 2010 roku. Zastosowanie ozonowania pośredniego pozwoliło znacznie poprawić nie tylko właściwości organoleptyczne wody, ale także zmniejszyć o połowę zawartość dwutlenku chloru.
Jakość wody w Warszawie
Zarówno mieszkańcy, jak i turyści są często zaniepokojeni problemem jakości wody w Warszawie. Rzeczywiście, niektórzy warszawiacy używają tylko wody butelkowanej. Zdaniem ekspertów woda w Warszawie jest w pełni zdatna do spożycia, a jej stan i jakość znacznie się poprawiły po wejściu Polski do Unii Europejskiej, bo wtedy system oczyszczania został radykalnie zmodernizowany. Jednak starsi ludzie wciąż pamiętają nieprzyjemny zapach i osad, które pojawiły się wcześniej, co dało początek wielu mitom. Eksperci twierdzą, że woda w Warszawie jest zmineralizowana, a osad, który można czasem zobaczyć na dnie czajnika, jest produktem powstającym normalnie podczas podgrzewania minerałów. Ale jeśli nadal istnieją wątpliwości co do jakości wody, najlepszym rozwiązaniem będzie zainstalowanie dodatkowych filtrów do uzdatniania wody w domu. Przynajmniej jest to wygodniejsze i tańsze niż codzienne kupowanie wody butelkowanej.